III Biesiada Świętojańska – wspomnienie
III Biesiada Świętojańska – wspomnienie
Wychodząc z założenia, że lepiej późno niż wcale – zapraszam do dalszej części artykułu!
III Leszkowska Biesiada Świętojańska pod hasłem „Zabawa lepiej smakuje, jak się człowiek napracuje” odbyła się w niedzielę 23 czerwca. Mieszkańcy i goście odpust w parafii na św. Jana postanowili uczcić modlitwą w kościele oraz wspólnym spotkaniem na łące przy ogniskach.
Wójt Gminy Ostrówek, Krzysztof Karczmarz powitał biesiadników i przekazał klucz do wsi na ręce Marka Mazura – przedstawiciela organizatorów i młodzieży. Zapłonęły ogniska i biesiadnicy z własnym prowiantem ucztowali na łonie natury. Malowniczy zakątek nad brzegiem rzeki Wieprz, jak co roku, rozbrzmiewał śmiechem, muzyką i rozmowami.
Swoje wyroby prezentowali twórcy.
Stanisław Kołodziej z Wolicy – artystyczne wyroby ze słomy.
Marta Pawlak i Igor Kaznowski – Pracownia artystyczna „Buka” – wyroby ceramiczne oraz warsztaty z filcowania, które poprowadziła Emilia Pawlak.
Jacek Gałczyński – malarstwo olejne
Iwona Mitura i Małgorzata Mitura – haft krzyżykowy
Monika Panek – biżuteria
Katarzyna Tokarska – biżuteria
Warsztaty z wicia wianków poprowadziły: Natalia Praczyk i Karolina Kwas. Przygotowane polne kwiaty znikały w szybkim tempie i zdobiły wiele głów dziewczynek, dziewczyn i pań, które potem mogły wziąć udział w konkursie na najpowabniejszą Rusałkę.
Wolontariuszki z Katolickiego Stowarzyszenia Pomocy Osobom Potrzebującym „Agape” z Lublina zaproponowały szereg działań skierowanych do najmłodszych. Zwierzaki z kolorowych baloników, bańki mydlane, malowanie, tunel, sobótkowe kolorowanki podobały się dzieciom najbardziej.
Konkursy biesiadne poprowadzili Marzena Podstawka-Skubisz i Bartłomiej Pęksa. Wielu zaskoczyła z pewnością zmiana – otóż w tym roku to mężczyźni mogli rzucić biustonoszem.
Natomiast męski przyodziewek w postaci galotów sprawił paniom niemało kłopotu, gdyż w osiąganiu rekordów skutecznie przeszkadzał nawet niewielki wiaterek.
Konkurs Janów zamienił się w zawody na najobszerniejszy miesień piwny i dostarczył wielu emocji i obfitował w zaskakujące rozstrzygnięcia. Ostatecznie zwyciężył Zbigniew Praczyk.
Konkurs na „Najpiękniejszą Rusałkę” dotyczył wszystkich osób przebranych za rusałkę z wiankiem na głowie. Liczył sie powab, kostium, sposób prezentacji, gracja w tańcu.
Quest, (dostępny jest on na oddzielnej stronie https://leszkowice.liot.pl/?page_id=2655) czyli wyprawa odkrywców zatytułowany: „Leszkowice – spacerem lub rowerem”, przygotowany przez Wiolettę Wierzbicką, Annę Pogodę-Łukasiewicz i Małgorzatę Banasik, którego projekt graficzny opracował Tomasz Pawełczak, a pieczęć zaprojektowała Angelika Milaniuk-Mitruk – po ubiegłorocznym folderze, jest kolejną propozycją organizatorów poszerzającą ofertę turystyczną Gminy Ostrówek i promującą w ciekawy sposób miejscowość. Pierwszego questa poprowadził Grzegorz Morze, miłośnik Leszkowic – co roku spędzający tu wakacje, mieszkaniec Gdyni. Strażnik potwierdził, że 6 osób zdobyło skarb, ci którzy odbyli tę wyprawę otrzymali pamiątkowe prezenty.
Wieczorem o godz. 20.30 na nadwieprzańskim brzegu piękny koncert dał zespół DAGADANA. Polsko-ukraińskie trio zaprezentowało swoją oryginalną muzykę – łączącą folk, jazz i elektronikę. Muzycy po długiej podróży nie kryli radości i nie szczędzili słów uznania na temat uroku miejsca, wyjątkowej atmosfery i gościnności z jaką ich przyjęto.
Puszczanie wianków i poszukiwanie kwiatu paproci zakończyło tegoroczny program. Wśród łąk nad Wieprzem kwiat cudowny odnaleziono. Szczęście będzie sprzyjać cały rok jego właścicielowi. Biesiada przy ogniskach trwała „do białego rana”.
Strażacy miejscowi zadbali o ogniska, bezpieczeństwo biesiadujących, przygotowali i uprzątnęli teren.
Biesiada sfinansowana została przez Gminę Ostrówek, Lokalną Grupę Działania „Doliną Wieprza i Leśnym Szlakiem” w Lubartowie i Bank Spółdzielczy w Radzyniu Podlaskim, Oddział w Ostrówku.
Gospodarzem był Wójt Gminy Ostrówek, Krzysztof Karczmarz.
„Nie samym chlebem człowiek żyje
Duszę także karmić trzeba
Odsłaniać cuda, które ziemia kryje
Sercem sięgać nieba”
Helena Kołodziejowa, Przetrwanie
Piękne słowa, które zaczerpnęłam z tomiku poezji podarowanego mi w czasie tej biesiady przez pana Stanisława Kołodzieja – one dobrze oddają cel jaki mi przyświecał.
A poezja pojawiła się na biesiadzie zupełnie spontanicznie. Pani Barbara Ligęza odczytała dwa swoje wiersze przygotowane na te okazję i pani Wioletta Praczyk również podzieliła się z nami swoją twórczością. Cieszę się i myślę, że Biesiada zainspiruje wielu do różnorodnych działań artystycznych i społecznych.
Opracowanie: Wioletta Wierzbicka
